Miód Pitny - Recenzje miodów pitnych

Legendarne dwójniaki Pasieki Jaros w nowej odsłonie

sobota, 29 kwietnia 2023

W czerwcu minie 25 lat od kiedy zaczęliśmy rozkoszować się smakiem miodu pitnego. Chcieliśmy uczcić ten fakt miodem wyjątkowym, z najlepszej miodosytni no i tak się wspaniale złożyło, że Pasieka Jaros niedawno zaprezentowała swoje flagowe dwójniaki w wersji leżakowanej w beczkach po burbonie. Cóż lepszego mogliśmy wybrać niż miody Pasieki Jaros! Dla nas zawsze degustacje ich miodów były wyjątkowe. Jest to miodosytnia, którą określamy jako najlepszą z nam znanych za całokształt, a smaki są takie, że mamy wrażenie że przenosimy się do dawnych czasów i pijemy miody iście królewskie. Mamy nie tylko te cztery dwójniaki więc rozłożymy obchodzenie jubileuszu na cały rok 2023, zaczynając już od maja aby cieszyć się dłużej i stopniowo będziemy prezentować nasze smakowe wrażenia. Wspomnieć trzeba, że na stronie Pasieki Jaros pojawił się sklep internetowy i można teraz kupować ich wyroby bezpośrednio od producenta.

Adres sklepu Paieki Jaros —>  www.miodyjaros.pl

Półtorak malinowy ze spółdzielni Apis

sobota, 22 kwietnia 2023

Tak się korzystnie złożyło, że mieliśmy dwa malinowe półtoraki do porównania, które jak podejrzewaliśmy - różnią się tylko etykietami, bo nawet flasze są takie same. Oba mają też tą samą zawartość alkoholu. Po spróbowaniu nasze podejrzenia się sprawdziły - Miody Sadowskich to miody spółdzielni Apis. Nie wiem czy to złudzenie ale wydawało nam się, że bardzo subtelne różnice są jednak między nimi, ale mogło to wynikać z różnego czasu leżakowania. Maliniak Sadowskich miał numer partii - 230/1, a Malinowy As - 171/1. Wydawało nam się też, że barwą nieznacznie się różniły ale to są różnice mikroskopijne.

O szczegółach smakowych dowiecie się zaglądając tradycyjnie do działu  Ostatnio dodane > oraz oczywiście w działach ApisuSadowskich

Trójniak tatrzański litworowy

sobota, 15 kwietnia 2023

Ostatnio wychyliliśmy miody widoczne na załączonym obrazku, które będziemy teraz prezentować w kolejne soboty, aż do czasu kolejnej degustacji.
Zacznijmy może od oryginalnego smakowo litworowego trójniaka z firmy „U Bali” (Nalewka tatrzańska). Ta miodosytnia oferuje chyba jako jedyna miody z litworem, a zioło to warto spożywać dla zdrowotności więc w miodzie jak najbardziej winno się też znaleźć. Pomysł według nas zacny i godzien naśladowania.
Zapoznać się ze szczegółami smakowymi możecie jak zwykle w dziale Ostatnio dodane >, oraz w podstronie poświęconej tej wytwórni: Nalewka Tatrzańska >

Etykiety i nazwy miodów pitnych

sobota, 8 kwietnia 2023

Przeglądając ofertę miodów pitnych różnych firm widać wyraźnie, że w temacie plastyki etykiet miodów pitnych nie jest najlepiej, mówiąc delikatnie. O przyczynach tego stanu rzeczy rozwodzić się nie będziemy, bo mamy jedynie domysły.

Naszym zdaniem najbardziej odpowiednie etykiety do miodu pitnego to takie w starym stylu, zwłaszcza w stylu dawnej polskiej szkoły plakatu i rysunku, czego przykładem jest ta stara etykieta miodu Nidzicki, jaką widzicie wyżej. Bardzo fajne są takie rysunki jak na kamionce z Majątku Sławno. Niezwykle atrakcyjne są lakowe pieczęcie jakie znamy z kamionek Pasieki Jaros. Kiedyś takowe stosował Milejów.

Uważamy, że „sztuka” nowoczesna, modny dziś skrajny minimalizm czy graficzne wydziwaczanie oraz ogólnie pogoń za najnowszymi trendami to zła droga w temacie grafiki etykiet do miodów pitnych. Jeśli rysunek to tylko wykonany ręcznie, a nie w programie graficznym.

Co do nazw miodu to najbardziej podobają się nam te odnoszące się do klimatów staropolskich, klasztornych, rycerskich, itp. Nigdy nie lubiliśmy nazw w obcych językach, zwłaszcza angielskich, co zalatuje kompleksem niższości. No chyba, że to miód zagraniczny - ale wówczas też niechaj ma nazwę w języku kraju skąd pochodzi. Mamy jednak świadomość, że może być wielu klientów, których takie angielskojęzyczne nazwy nęcą, stąd niektórzy producenci się na taki zabieg marketingowy decydują.

Według nas miód pitny to trunek, który winien mieć oprawę starodawną, nawiązującą do czasów jego świetności, o czym doskonale wiedzą w Pasiece Jaros, która pod tym względem jest dla nas ideałem.

Miodowe flasze i kamionki

sobota, 1 kwietnia 2023

Naszym zdaniem dobra flasza czy kamionka do miodu to taka, która stojąc na półce w sklepie pośród różnych alkoholi jest od razu rozpoznawalna jako miód pitny. To kryterium spełniają typowo „miodowe” flasze w formie pękatych bukłaków które stosują miodosytnie: - Apis, Huzar, Mazurskie Miody, Nidzica, Sądecki Bartnik, TiM i inni. Lepiej kiedy są wykonane ze szkła brązowego a nie zielonego.
Podobnie w przypadku kamionek - równeż najlepszy jest kształt pękatego bukłaka. Iideałem jest miód Trybunalski od Jarosa jaki widzicie wyżej, po lewej. Tu oczywiście prym wiedzie Jaros, jako że wyrabia kamionki ręcznie. Te produkowane na skalę masową, jaką stosuje większość miodosytni, nie mają już tego klimatu.

Naszym zdaniem absolutnie najgorszym pomysłem jest rozlanie miodu pitnego do flasz typowych dla wina. Na półce sklepu taki miód po prostu znika. Bez wczytania się w etykietę nie poznamy, że to miód. A że czasem producenci wymyślają jakieś dziwaczne nazwy, to rozpoznanie miodu będzie jeszcze trudniejsze

Najlepiej jest kiedy jedna miodosytnia stosuje jeden wzór flasz czy kamionek. Może nie identyczne ale w jednym stylu. Nie jest dobrze kiedy w obrębie oferty jednego producenta jest w tym temacie „groch z kapustą”.

W następną sobotę poględzimy o etykietach i nazwach miodów, a do relacji z degustacji wrócimy w pierwszą sobotę po Świętach. Zapraszamy.

Miody z dodatkami rozmaitymi

sobota, 25 marca 2023

Jako, że mamy teraz wielkopostną przerwę degustacyjną, postanowiliśmy przedstawić nasze poglądy na temat dodatków do miodów pitnych. Które lubimy, których nie, a które chcielibyśmy w miodzie znaleźć. Jest to więc news adresowany przede wszystkimi do producentów. Oczywiście to nasze subiektywne zdanie. Są między nami może jakieś małe różnice ale w sumie zgadzamy się z grubsza.

Dodatki, które lubimy w miodzie pitnym:

  • jabłko idealnie pasuje do miodu i jest chyba dodatkiem najlepszym, a do tego jest tanie
  • gruszka - podobnie jak jabłko doskonała do miodu
  • winogrona - kapitalny dodatek, należy do najlepszych z najlepszych
  • malina - klasyka zawsze smaczna, aby tylko nie zagłuszyła smaku miodu bazowego
  • wiśnia - podobnie jak malina, o ile nie przesadzi się z ilością w stosunku do miodu i nie wyjdzie cierpkie wino wiśniowe
  • porzeczka  - doskonały dodatek do dwójniaków na miodzie gryczanym. Doskonale ożywia ciężkie miody.
  • żurawina - bardzo pożądany dodatek, podobny efekt jak porzeczka
  • agrest - wspaniale ożywia miody, będąc również źródłem słodyczy
  • śliwka - dobra, daje ciekawy smak, delikatnie dodając winności
  • mirabelka - tania, nic z niej i tak senswnego zrobić nie można więc, a do miodu idealna bo kwaskowata
  • cytryna i limonka powinny być zawsze tam gdzie stosuje się kwasek cytrynowy
  • przyprawy korzenne i ziołowe - klasyka zawsze smakuje, ale niektóre trzeba dozować ostrożnie jak imbir czy goździki
  • owoce tropikalne - o dziwo do miodu bardzo pasują, zwłaszcza do lekkich czwórniaków nowofalowych
  • pigwa - dzięki dużej kwaśności doskonale równoważy słodycz miodów ciężkich
  • anyż - bardzo ciekawy efekt smakowy z miodem
  • mięta - podobnie jak anyż
  • marcepan - doskonale współgra z miodem, arcy-smaczny efekt
  • bez czarny - bardzo smaczny dodatek
  • esencja z orzecha włoskiego - olśniewająco smaczny dodatek do miodu, doskonale z nim współgrający, a rzadko spotykany


Dodatki, których nie lubimy w miodzie pinym:

  • kwasek cytrynowy, zwłaszcza w nadmiarze czyni smak sztucznym i paskudnym. Dla nas w miodzie w ogóle nie powinien być stosowany, a w razie potrzeby powinno dawać się sok z cytryny.
  • karmel - dla nas jest to dodatek niejako fałszujący kolor i poprawiacz słodyczy, który może smakowo nie jest zły ale wolelibyśmy go w miodzie nie mieć
  • kawa ogólnie nie pasuje do miodu ale te które piliśmy nawet nam umiarkowanie smakowały, ale to pewnie raczej zasługa wybitnych miodosytników
  • ostre przyprawy typu chilli nic nie wnoszą pozytywnego, nie łączą się z miodem i odstają smakowo
  • nadmiar chmielu czyni smak straszliwie obrzydliwym, taki miód pije się za karę
  • piołun - podobnie jak chmiel wymaga wielkiej ostrożności w kwestii ilości ale okazało się, że odpowiednio dodany jest w porządku - patrz Miodosytnia Podlaska
  • nadmiar imbiru powoduje straszliwe pieczenie
  • przesadna ilość jakiegokolwiek soku owocowego w stosunku do miodu  - w smaku nie czuć w ogóle miodu, o ile tam jest. To nie miód ale wino owocowe.
  • wytłoki z owoców (miąższ) zamiast soku owocowego - w smaku nie czuć wówczas w ogóle owocu, bo jest w ilościach homeopatycznych


Dodatki rzadko spotykane, a chcielibyśmy aby takich miodów było więcej:

  • czarna jagoda - bardzo rzadki dodatek, a daje fenomenalny efekt, niestety jest drogi
  • pigwa do bardzo słodkich miodów w celu zbalansowania słodyczy
  • jagoda kamczacka - rzadko stosowana, a daje bardzo dobre rezultaty równoważąc dużą słodycz
  • truskawka - nie mamy pojęcia jakby to smakowało ale może ciekawie?
  • poziomka - zapewne byłaby równie ciekawa jak truskawka w miodach lekkich
  • płatki róży konfiturowej - zwykle dodaje się owoce ale konfitura z płatków jest o niebo lepsza
  • kokos - brzmi niewiarygodnie ale może do miodu pasować
  • jeżyna - na pewno byłaby dobra ale chyba takiego jeżynowego miodu nie znamy
  • borówki czerwone - na pewno dobry dodatek ale nie wiemy czy go ktoś stosuje
  • czereśnie - wspaniały dodatek ale ze względu na słodycz chyba jednak do miodów lżejszych
  • owoce głogu - nie pamiętamy takiego miodu, zapewne byłby dobry
  • rabarbar - ze względu na dużą kwaskowatość mógłby ożywiać dwójniaki i półtoraki. Takiego miodu chyba nie ma
  • rodzynki - zapewne takiego miodu pitnego nie ma, a efekt mógłby być bombowy
  • tarnina - w niewielkich ilościach może być ciekawym dodatkiem
  • napary z różnych kwiatów - na przykład z mniszka. Piliśmy taki miód i był bardzo ciekawy
  • napar z herbaty, na przykład aromatycznej Earl Grey
  • banany - oczywiście tylko bardzo dojrzałe - kompletna niewiadoma ale kto wie?
  • napar z melisy aby powstał miód usypiająco uspokajający
  • jagoda goi
  • aromat pistacjowy wydaje się ciekawą propozycją
  • aromat sezamowy - skoro orzechy włoskie pasują to sezam pewnie też
  • orzechy laskowe - na pewno byłoby to ciekwe połączenie
  • sok z kawona - to może być hit!
  • ananas
  • brzoskwinia
  • kwi - dzięki dużej kwaskowatości wspaniale równoważyłby słodycz miodu
  • owoc granatu - jego kwaskowaty sok idealnie równoważyłby słodycz miodu
  • i inne egzotyczne owoce
  • oskoła czyli sok z brzozy - wiadomo, że smaku to by nie dało mocnego ale na pewno warości zdrwotne miodu niesyconego byłyby jeszcze większe

Trójniak Augustowski Późny jeszcze raz

sobota, 18 marca 2023

Do wyśmienitych miodów warto wracać, dlatego podczas ostatniej degustacji sprzed miesiąca przypomnieliśmy sobie ten znakomity miód. Smak ma nie do podrobienia. Grzany wydobywa z siebie najlepsze co może być w miodach. Późne wielokwiaty, miód gryczany i spadziowy daje wspaniały efekt. Podgrzany jest krzepki i sycący.

To już ostatni miód z degustowanych przed miesiącem, teraz trwa przerwa, a powrócimy do miodów tuż po świętach. Za tydzień spróbujemy wymienić jakie dodatki do miodów lubimy, jakich nie lubimy, a jakie chcielibyśmy znaleźć w miodze, a których dotąd nikt nie dodawał. Będzie to news adresowany do producentów. Zapraszamy.

Wyborny miód kawowy z Augustowskiej Miodosytni

sobota, 11 marca 2023

Jak wspominaliśmy przy poprzednich degustacjach miodów z kawą - w tym też i z tej miodosytni - miody kawowe nas nie przekonywały. Ze zdumieniem odkryliśmy jednak, że następna wersja kawowego z Miodosytni Augustowskiej zmusza nas do zmiany tej opinii. Ten miód nas zachwycił i kawa nam wcale nie przeszkadzała! Szczegóły wrażeń smakowych znajdziecie jak zwykle w podstronie Ostatnio dodane >

Wielce smakowity dwójniak zbójecki

sobota, 4 marca 2023

Odkorkowaliśmy niedawno pierwszy miód z oferty sklepu Regionalne alkohole - dwójniak Zbójecki. Miód ten bardzo pozytywnie nas zaskoczył ale nie jesteśmy pewni kto wysycił go dla tej marki, bo producent nie jest ujawniony, a na korku nie było logo. Bardzo nam smakował, a o szczegółach dowiecie się jak zwykle w dziale Ostatnio dodane >

Mamy jeszcze dwa miody z tej serii, które skosztujemy w przyszłości, a kolejny miód zaprezentujemy w najbliższą sobotę. Zapraszamy :)

Trójniak Złocisty od Apisu

sobota, 25 lutego 2023

Ostatnio degustowaliśmy parę nieznanych nam dotąd miodów, które będziemy co sobotę prezentować. Pierwszy był korzenno-piernikowy trójniak Apisu o nazwie Złocisty. Całkiem przyjemny, dobrze pijalny, typowy grzaniec ale dosyć oryginalny smakowo. Opis jego znajdziecie w zakładce Ostatnio dodane >

Jak widzimy na zdjęciu miód ten odkorkowaliśmy w dzikich ostępach leśnych, a skład nasz jest czteroosobowy, gdyż udało się spotkać z naszym starym kamratem Waldkiem, stojącym po prawej.