Ostatnio odkorkowaliśmy kolejny miód Koronny z serii leżakowanych w beczkach dębowych po różnych znamienitych alkoholach. Ten akurat leżakowany był w beczce po brandy i efekt takiego zabiegu przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania, do czego już od dawien dawna przyzwyczaił nas producent - czyli legendarna Pasieka Jaros.
Nasze wrażenia smakowe zobaczysz pod linkiem Ostatnio dodane >
Wszsytkie degustowane przez nas miody tej miodosytni znajdziesz pod linkiem Pasieka Jaros >

Jedyny i idealny zarazem - można dodać do tytułu. Jak wiadomo kwiat hibiskusa jest kwaskowaty ale w tym miodzie istnieje równowaga między słodyczą a winnością wręcz modelowa. Tym trójniakiem zaczęliśmy zapoznawać się z miodami nowej miodosytni z Mazur, powstałej w oparciu o Pasiekę - czyli korzystającą z własnego surowca, co jest bardzo cenne z wiadomych powodów. Więcej o Pasiece i Miodosytni pod Dębem wraz z opisem tego trójniaka z hibiskusem znajdziecie pod linkiem:
Miodosytnia pod Dębem >

Czekając na degustacje, które jak mamy nadzieję odbędą się tydzień, chcemy poinformować, że w ofercie Pasieki Dziadka Ignacego pojawiły się dwa nowe miody. Na razie skosztowaliśmy tylko jeden wiec mamy 3 oczekujące w kolejce, które widzicie powyżej. Wspomniana pasieka i miodosytnia bardzo nam przypadły do gustu już po pierwszym spróbowanym miodzie więc z niecierpliwością czekamy na odkorkowanie reszty.

Link do strony Pasieka Dziadka Ignacego —>
Link do opisanego przez nas pierwszego ich miodu —>

Miodosytnia pod Dębem powstała w roku 2024 w oparciu o rodzinną pasiekę, prowadzoną przez rodzinę Cichanowicz od pokoleń, na Mazurach w okolicy Olecka. Gwarantują nam miód najwyższej jakości, co w dzisiejszych czasach tzw. „wyrobów miodopodobnych” jest dla wielu najważniejsze. Jak powiedział nam producent - miody są jedynie symbolicznie siarkowane. Jesteśmy niezmiernie ciekawi jak smakują ale na razie tylko dajemy wzmiankę, o tym że czekają w kolejce do degustacji, gdyż jak wspominaliśmy w poście niżej najbliższe spotkanie nieco się opóźniło i planujemy odkorkować również któryś z powyższych miodów pod koniec lipca.
Szkoda tylko, że etykiety są takie czarne i smutne jakby miody były predysponowane na stypę. No ale to trend nie tylko w miodach - czarne dachy domów, czarne meble, czarne ubrania dzieci i młodzieży, a nawet czarne wózki dla niemowląt, które leżą w nich w czarnych becikach... No cóż, przyszło nam żyć w schyłkowej fazie cywilizacji zachodniej.

Link do Pasieki Pod Dębem >

Tymczasem mamy przerwę we wspólnym degustowaniu miodów, ze względu na kontuzję kamrata Piotra, która uniemożliwia wędrowanie z miodami. Przerwa ta wedle wstępnych ocen ma potrwać do końca lipca. Do tego czasu postaramy się coś wstawiać co sobotę - coś o zapasach, które czekają do degustacji albo o naszych przemyśleniach na temat świata miodów pitnych, itp.

Wszystkim naszym zacnycm czytelnikom życzymy udanego wypoczynku wakacyjnego :)

Dzisiaj u nas premiera nowej pasieki, której początki sięgają roku 1947, zaś miodosytnia powstała niedawno, bo w roku 2023. Pasiekę założył pan Ignacy Świerzbin z Mazur. Spróbowaliśmy pierwszy ich miód, który zwraca uwagę przede wszsytkim naturalnością. Miody pozyskują z najczystszych polskich zakątków, nie stosują żadnych sztuczek czy chodzenia na skróty w produkcji miodów pitnych więc możemy ich wyroby polecić zwłaszcza tym z Was, którzy szukacie żywności jak najzdrowszej.

Opis trójniaka Sylwian znajdziesz pod linkiem Ostatnio dodane >
Link do strony producenta Pasieka dziadka Ignacego >

Oto recenzja ostatniego miodu z oferty Miodosytni Fiłkowscy, których miody podejrzewamy o stosowanie sztuczki z przedłużaniem gotowania brzeczki - czyli pójściem na skróty w celu uzyskania okragłego i gładkiego smaku, przypominającego cukierki, landrynki.
Więcej informacji w zakładce Ostatnio dodane >
Pozostałe miody w zakładce Miodosytnia Fiłkowscy >

Kontynuujemy prezentacje miodów Kronnych, leżakowanych w dębowych beczkach po różnych trunkach. Będziemy od czasu do czasu degustować następne wersje, co potrwa pewnie przez cały sezon ciepły, bo zostały nam jeszcze trzy w zapasie.

Oto i kolejna wersja tego znamienitego dwójniaka z Pasieki Jaros. Miód z sokiem aroniowym leżakowany w dębowej beczce po czerwonym winie. Podejrzewaliśmy, że to dobre połącznie i tak jest w istocie.

Szczegóły naszych wrażeń smakowych w zakładce Ostatnio dodane >
Inne miody tego producenta w zakładce Pasieka Jaros >

Dzisiejszej soboty może dokończymy prezentację oferty duńskiej miodosytni Tarp Bryggeri, której miody bardzo przypadły nam do gustu, mimo że w niektórych stosuje się sztuczkę z dodatkiem cukru trzinowego. Może to i pewne kombintorstwo jest w celu zmniejszenia zawartości miodu w miodzie ale smakowo efekt nie jest zły, więc go nie potępiamy.
Szczegóły dwóch ostatnich miodów jakie spróbowaliśmy znajdziecie w zkładce Ostatnio dodane
Inne degustowane przez nas miopdy z Tarp Bryggeri >
Do tej miodosytni będziemy zapewne wracać i próbować nowe ich wynalazki, bo warto ;)

Cieszą nas nowości z miodosytni Imbiorowicz, które zakupiliśmy ostatnio. Jest pośród nich również pierwszy w ich kolekcji półtorak ale jego zostawimy zapewne na zimę, gdyż miody krzpekie predysponowane są na chłody i mrozy, a te lekkie na porę ciepłą.
Dzisiaj zaś chcielibyśmy podzielić się z Wami wrażeniami smakowymi po degustacji agrestowego trójniaka. Lubimy agrest jako dodatek do miodów owocowych, bo doskonale współgra ze słodyczą miodu.

Poza walorami smakowymi warto wyrazić uznanie dla Imbiorowicza za ładną, pogodną etykietę, dużą (a raczej normalną) flaszę 0,75l oraz rozsądną cenę. I to lubimy!

Więcej szczegółów na temat Trójniaka Agrest znajdziecie w zakłądce Ostatnio dodane >
Więcej na temat innych ich miodów znajdziecie w zakładce Miodosytnia Imbiorowicz >