Podpisujemy jako trójniak ale to tylko aby wskazać zawartość alkoholu, bo jak wiemy terminologia ta występuje tylko w miodach polskich. Miód o barwie jasnej, bo jest to miód jałowcowy, który jasnym być powinien. Kamionka ekstremalnie ciężka, nie ma obaw, że ją stłuczemy. Smak delikatny, słodki ale dominuje jałowiec i specyficznie pali trzewia, aż nado coś zjeść. Jest to mieszanka wielokwiatu i zdaje się wrzosu, co w smaku iście jest oryginalne., jakby jabłkowy. Jak piszą na etykiecie - miód jest najstarszym trunkiem alkoholowym, a nazwa jego pochodzi ze słowiańskiego języka. Po podgrzaniu smakuje równie wybitnie, jałowcowo-korzennie, pomimo rekomendacji na etykiecie aby pić go w temperaturze 4-8st.C. Jest lekki i słodki do tego korzenny. Bardzo dobry!