Weryfikacja wieku

Klikając TAK, oświadczam, że mam ukończone 18 lat
TAK
NIE
Miód Pitny - Recenzje miodów pitnych
Pasieka Dziadka Ignacego

Pasieka Dziadka Ignacego

Poczatki tej rodzinnej firmy sięgają roku 1947, kiedy w mazurskiej miejscowości Ściborki pan Ignacy Świerzbin załozył pasiekę. Dzisiaj jego dzieło kontynuują wnukowie Łukasz i Radek. Firma jest członkiem "Dziedzictwa kulinarnego Warmi i Mazur" oraz Europejskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego „Culinary Heritage”. W roku 2023 pasieka rozszerzyła działaność i powstała miodosytnia. Ich miody nie są poddawane żadnym procesom standaryzacji, mieszania, ani wzbogacania sztucznymi substancjami. No i co równie ważne - ich pasieka znajduje się na jednym z najczystszych ekologicznie rejonów w Polsce. To wszsytko sprawaia, że dla nas należą do najlepszych miodosytni ze względu na najwyższą jakość miodu pitnego. Etykiety na flaszach przyjemne, pogodne, pozytywne.

pasiekadziadkaignacego.pl

Trójniak Sylwian

     

Trójniak Sylwian

Jest to miód czysty, bez dodatków, czyli miód wielokwiatowy, woda i drożdże. Barwę ma jasno słoneczną, jest idealnie klarowny, ciekły, bardzo lekki i kwiatowy w zapachu. W smaku okazuje się być delikatnie słodki ale równocześnie ma taką równowarzącą ostrość czy raczej szorstkość pochodzącą z miodu - prawdopodobnie lipowego. Czujemy też jakby akacjowy. Ma też naturalną winność. Sylwian jest miodem niesyconym więc zachowuje wszsytkie dobrodziejstwa miodu pszczelego, gdyż nie jest gotowany. Fermentacja jest naturalna, a dojrzewanie długie, stąd ma 14% alkoholu ale alkohol nie wadzi. Schłodzony jest niesamowicie lekki, aksamitny, spójny. Po podgrzaniu mocno inhaluje miodowym zawiewem, jest miły i okrągły. Grzany jest słodki, bez cienia winności, nawet na finiszu ostrawo goryczkowy. Na pewno grzany stał się pełniejszy, uwidoczniły się aromaty miodów lekkich. Długi i pikantny finisz. Przede wszystkim czujemy, że jest to miód naturalny, naturalnie wyprodukowany, bez jakiś "sztuczek". W grzanym na pewno czujemy alkohol, który potęguje jego ostrość.  Nalany pod sam korek. Polecamy zwłaszcza tym, którzy mają najwyższe wymagania co do jakości żywności, szukając miodów naturalnych, zdrowych i uczciwie produkowanych. Ma bardzo korzystny stosunek ceny do jakości! Ładna, czysta i pogodna w barwach etykieta z wyczerpującymi informacjami dopełnia ideału całości.

Trójniak Sylwian na lipie

     

Trójniak Sylwian na lipie

Surowiec do jego utworzenia (miód lipowy) pochodzi z ich własnej pasieki, zlokalizowanej na Mazurach. Ciecz o barwie jasnej, lipowego miodu, idealnie klarowna, słoneczna. Zapach tak wspaniały jakbyś leżał pod kwitnącą lipą w słoneczne popołudnie. Ekstremalnie skoncentrowany zapach lipowego miodu! Jest to aromat prawdziwy i naturalny! Bardzo ciekły, a przy tym lepki - gęsty jak na trójniaka. W smaku ekstremalnie lipowy, przecudnie pyłkowy, aksamitnie gładki, doskonale zbalansowany, o długm finiszu. Jest to miód umiarkowanie słodki i na końcu przechodzący w charakterystyczną dla lipy lekką ostrawość. Niczym mocna herbata z kwiatem lipowym. Schłodzony okazł się być wprost wyśmienity! Całości ideału dopełnia piękna etykieta - gustowna bo prosta. Wygodny zakręcany korek również nam się podoba, a samą flaszę można później wykorzystać na przykład do domowych przetworów typu ocet lub nalewka. Wracając do miodu ma on wręcz charakter syropu na kaszel w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Można więc podejrzewać, że miód ten jest lekarstwem. Po podgrzaniu cudnie lipowy o aromacie gładkim, wręcz balsamicznym. Grzany naprawdę jest super - miód na zimowe przeziębienie. W grzanym balsamiczna słodycz jest jeszcze bardziej podkreślona lipową pyłkowatością. Jest to lipiec wybitny! Nie ma w nim ani kszty winności wprawdzie ale delikatna ostrawość na końcu i posmak ziolowy oną słodycz zacnie równoważy. Zauważlyliśmy, że grzany działa wyksztuśnie na drogi oddechowe, przez co polecamy go na przeziębienie. Wyraźnie też widać, że miód jest odpowiednio wyleżakowany, jak to czytamy na kontretykiecie. Polecamy!

Trójniak Sylwian na kawie

     

Trójniak Sylwian na kawie

Jest to niesycony trójniak na bazie miodu wielokwiatowego z dodatkiem kawy. Barwę ma nasyconą, miodową, idealnie klarowny. Aromat zaś jego to naturalny miód z wyraźnym elementem zapacjowym wybornej, świeżo zmielonej kawy. W smaku zwróciła nasza uwagę jego niesłychana lekkość. Naszym zdaniem bazą były jakieś wczesne wielokwiaty, miody nektarowe. Kawa jest w nim wyraźna ale nie natarczywa, raczej w postaci delikatnego wzbogacenia goryczką, przełamującą słodycz miodu. Miód to treściwy i pożywny acz lekki, czuć w nim charakterystyczną dla Sylwiana aksamitność pochodzącą z leżakowania. W czasie degustacji na początku był słodki ale później jakby traci słodycz za sprawą kawy, skierowując nasze kubki smakowe w stronę goryczki. Jak zawsze powtarzamy, że nie jesteśmy amatorami łoczenia miodu z kawą ogólnie nie tylko w przypadku lakoholi ale tutaj kawa subtelnie uzupełnia smak i miod dzięki temu staje się ciekawy. Skoro tak - skoro my miód z kawą chwalimy to dla osób lubiących takie połącznie oznacza, że jest wyśmienity. Po podgrzaniu miód zintensyfikował swoją słodycz i przedłużył ją, stając się się nieslychanie gładki, głęboko miodowy z bardzo wyrazistymi smakami kawowymi, które jednak nie dominują w całości, choca nadają ton. Grzany okazał się znakomitym, wielowarstwowym, właśnie dzieki kawie. Polecamy zimny i zwłaszcza grzany.

Trójniak Sylwian na gryce

     

Trójniak Sylwian na gryce

Trunek o głębokiej barwie miodu gryczanego, lekko może mętnawy, o przepięknym aromacie miodu gryczanego - bardzo trwały i rozłożysty. W smaku bardzo słodki i charakterystycznie dla gryki ostry ale nie przesadnie. Jest to czysty miód gryczany bez dodatków. Czujemy od razu, że został należycie wyleżakowany. Jest bardzo treściwy i pełny, aż nawet w swej intensywności szorstki. Ma tą charakterystyczną dla miodów gryczanych naturalną winność, co sprawia że nie trzeba tu już nic dodawać. Ogólnie jest to perfekcyjny miód gryczany w doskonałych proporcjach słodyczy do kwaskowatości. Po podgrzaniu miód srogo inhaluje gryczanym aromatem. Gorący uwydatnił w smaku jeszcze bardziej wszelakie gryczane akcenty. Miodowa słodycz jest w nim doskonale przełamana ta naturalnną kwaskowatością. Wydał nam się lepszy grzany, bo bardziej jeszcze intensywny aromatycznie i smakowo. Trudno się nad nim rozwodzić, bo jest to prosty skład ale genialne wykonanie. To jest w sumie też metoda - prosty skład, doskonałe składniki i mamy produkt wyborny. Cieszy duża flasza 0,7l oraz atrakcyjna cena jak za miód o tak wysokiej jakości.