Delikatesy Książęce
Miody wyprodukowane dla Delikatesów Książęcych w Pszczynie, pod Tychami ale nie podano na flaszach przez kogo zostały wysycone. Wystarczy jednak porównać zawartość alkoholu, skład oraz marektingową opowiastkę na nich oraz na miodach miodosytni Vilkus aby wszsytko się stało jasne. Mieliśmy dla porównania miód morelowy z miodosytni Vilkus więc porównać mogliśmy również smak obu morelowych i nie mamy żadnej wątpliwości że Nektar Ziemi Pszczyńskiej to miody miodosytni Vilkus ze Świętokrzyskiego. Cena tych z Delikatesów Książecych jest nieznacznie wyższa po przeliczeniu objętości.
www.delikatesyksiazece.pl
Trójniak morela
Trójniak Malina
Jest to miód malinowy z miodosytni Vilkus. Barwę ma jasną, barsztynową bez najmniejszego odcienia malinowego, bo nie dodano tu soku z malin ale macerowano miąższ z malin w miodzie. Nie jest to więc typowy maliniak. Aromat ma silny, malinowy i fermentu jakby leżakował w beczce dębowej ale chyba w tym przypadku tak nie było. Smak wyraźnie slodki, momentami ostrawo-cierpki ale slabo malinowy. Ma też jakąś winność, która na końcu przechodzi w beczkowatą cierpkość i drewnianość, co może wynikać z tego, że w miąższu były przecież pestki malin. Zimny okazał się lepszy, gdyż w grzanym jakby smak uleciał i stał się bardziej płaski. Chociaż ten sam malinowy od Vilkusa na odwrót - smakował nam bardziej grzany. Jednak może tu mieć jakiś wpływ długie leżakowanie tego pod marką Delikatesów Książęcych i mogło to wpłynąć pozytywnie na jego smak oraz mogą to być dwie różne partie, stąd smak może być nieco inny. Ogólnie jest to ciekawy pomysł aby wykorzystać sam miąższ owocowy ale lepszy efekt byłby chyba gdyby dodano nieco soku. Na pewno pomysł oryginalny i warto ten miód skosztować.
Trójniak ziołowy
Miód o barwie jasnej, lekko wpadającej w brzoskwiniową, naturalnie mętny, bardzo ciekły. Aromat bimbrowego fermentu ale przyjemny, alkoholowo rześki. Alkoholu jest tu sporo, bo 15% i to się wyczuwa. Zapach jak na miód ziołowy ma intrygujący, bo jakby owocowy, a przecież jest to miód ziołowy. Dopiero po czasie odkrywamy, że ten owocowy efekt daje cynamon. Miód jest miarowo słodki, o delikatnie stłumionym smaku. Są w nim zioła powodujące lekką goryczkę i pieczenie, takie jak gałka muszkatołowa, goździki czy imbir. Po podgrzaniu cynamon jeszcze bardziej zaznaczył swoją obecność w bukiecie i podbił wrażenia smakowe. Jak najbardziej nadaje się do grzania. Można powiedzieć, że to miód zarówno słodki jak i wytrawny za sprawą ostrawych ziół i przypraw. Na pewno udany i ciekawy jest w nim ten efekt owocowy. Jest to oczywiście trójniak ziołowy z miodosytni Vilkus.